Więc jeśli Jac_ek pisze że łopatki mu działają bez gmerania to w Skodzie pewnie zmienili i już jest to dostępne.
Mogę jeszcze dodać, że jeśli użyje się łopatek w trybie D lub S to skrzynia przechodzi automatycznie w tryb manualny, jeśli później już się nie zmienia biegów ręcznie to po chyba minucie czy dwóch skrzynia z powrotem wraca do trybu w którym byliśmy przed naciśnięciem łopatki, również można samemu wymusić powrót z manualnego do trybu w którym byliśmy naciskając i przytrzymując przez ~3-4sek łopatkę "+"
Zamieszczone przez Morgoth
i tam stoi jak byk kiedy działają łopatki i że po pewnym czasie nieużywania łopatek skrzynia sama przechodzi z manuala w auto :hmm
ale tylko jeśli był wcześniej program D lub S, jeśli jeździsz w M to nie przejdzie w tryb auto.
Z góry przepraszam jak było. Szukałem, ale nie znalazłem 8)
Od dwóch, czy trzech dni na zimnym silniku słyszę dziwny dźwięk. Nie wiem kiedy się pojawił - może wcześniej nie zwracałem uwagi. Ten dźwięk jest jakby obok tradycyjnego porannego dieslowskiego klekotu. Taki jednostajny i wyraźnie słyszalny, w brzmieniu przypomina coś co można określić jako pomieszanie metalicznego stuku i świstu (takie cyk, cyk, cyk :lol: ). Częstotliwość dźwięku zwiększa się z obrotami. Kiedy silnik juz jest ciepły, ten dźwięk zanika.
Jakieś pomysły? Ładnie proszę o podpowiedź
Ma nadzieję, że to nie szklanki
Była: O1 2003 .19 TDI ASV
Jest Vectra 1.9CDTI 2008
Zrobiło się zimniej to i olej potrzebuje więcej czasu na dotarcie do wszystkich miejsc. Wygląda to na popychacze, ale póki nie walą bardzo natarczywie i po rozgrzaniu nie slychac to jeździc i sie nie przejmowac :wink:
Elegance
ASV 132KM/301Nm --> turbo ASZ 140KM/322NM-->
-------------------------------------------
prawdo podobnie jest to napinacz paska wieloklinowego albo sprzegiełko alternatora mam tak samo u siebie w szkodniku i na dniach bede to naprawial to napisze co było dokładnie
jak rano odpalisz to otówórz maskę i spr. przy pasku klinowym taki wystający "bolec", staraj się go przekrzycić w lewo, jak przestanie brzeczeć to znaczy że jest to napinacz paska klinowego..
u mnie się sprawdzilo, to jest przyczyna dziwnych dzwiekow
witam
Pare postow nizej pisalem o moim przypadku nie otzrymalem jednak wtedy odpowiedzi.. W skrocie dzwoni mi jak najety - diagnoza napinacz paska. Serwis wycenil wymiane w/w napinacza na 650 zeta . Pytanie brzmi duzo to czy sie oplaca?
Z góry przepraszam jak było. Szukałem, ale nie znalazłem 8)
Od dwóch, czy trzech dni na zimnym silniku słyszę dziwny dźwięk. Nie wiem kiedy się pojawił - może wcześniej nie zwracałem uwagi. Ten dźwięk jest jakby obok tradycyjnego porannego dieslowskiego klekotu. Taki jednostajny i wyraźnie słyszalny, w brzmieniu przypomina coś co można określić jako pomieszanie metalicznego stuku i świstu (takie cyk, cyk, cyk :lol: ). Częstotliwość dźwięku zwiększa się z obrotami. Kiedy silnik juz jest ciepły, ten dźwięk zanika.
Jakieś pomysły? Ładnie proszę o podpowiedź
Ma nadzieję, że to nie szklanki
Olej kiedy kolega zmieniał? Szklanki na 90%, ale raczej nie ich stan techniczny jest przyczyną cykania a po prostu olej. W poprzedniej skodzie ATD zdarzyło mi się zalać "dziwne" paliwo na LUKOIL i mi pompki cykały. Też się trochę zmartwiłem, ale po wyjeżdżeniu paliwska i tankowaniu następnego wszystko się uspokoiło.
U ciebie sprawa pompek odpada, a sama końcówka raczej takiego hałasu nie zrobi.
Olej zmieniałem jakieś 4 tyś. km temu.
Paliwo praktycznie zawsze leje na BP (nie pamiętam juz kiedy tankowałem na innej stacji )
Dzisiaj rano nie miałem czasu aby otworzyć maskę przed wyjazdem, zaspałem :|
Do mechanika jak się wybiorę to będę musiał czekać aż ostygnie żeby pokazać o co chodzi.
Była: O1 2003 .19 TDI ASV
Jest Vectra 1.9CDTI 2008
Komentarz